[Verse 1]
Gdy pierwszy raz zbudzilam sie bezpowrotnie czulam ze
Tak konczy sie swiat, tak konczy sie dzien
Niedopowiedziany wers uwodzil mnie melodia z moich snow
Wiec poplynelam za nim w tancu chocholow
[Pre-Chorus 1]
I chociaz wiem, ze dzis powinno byc juz lepiej
Wcale nie jest, nie chce wiecej
Moja dusze dlawi bol...
[Verse 2]
Kolejny raz zbudzilam sie, lecz z kazda chwila czulam, ze
To nie byl moj swiat, lecz nieprawdziwy sen
Nie tak bardzo brakowalo mi twych ust, ani tez ciepla twoich rak
A jednak pustka wypelnila dusze ma
[Pre-Chorus 2]
I chociaz wiem, ze dzis powinno byc juz lepiej
Wcale nie jest, nie chce wiecej
Moja dusze dlawi bol
I chociaz nic naprawde inne teraz nie jest
Nie chce wiedziec, przeznaczenie
Kiedy plan dopelni swoj
[Chorus 1]
Choc stoje w miejscu, spadam w dol
Nic nie poradze na to, oo
Juz tylko gorzki smak twych slow
Powietrze pachnie zdrada
Choc stoje w miejscu, spadam w dol
Nic nie poradze na to, oo
Juz tylko gorzki smak twych slow
Powietrze pachnie zdrada
Ooooo, pachine zdrada
Ooooo…
[Pre-Chorus 2]
I chociaz wiem, ze dzis powinno byc juz lepiej
Wcale nie jest, nie chce wiecej
Moja dusze dlawi bol
I chociaz nic naprawde inne teraz nie jest
Nie chce wiedziec, przeznaczenie
Kiedy czas dopelni swoj
[Chorus 1]
Choc stoje w miejscu, spadam w dol
Nic nie poradze na to
Juz tylko gorzki smak twych slow
Powietrze pachnie zdrada
Ooooo
(Juz tylko gorzki smak twych slow)
(Pachnie zdrada)
Mmmm
Pachnie zdrada