Escucha música Gerwazy de Ambro Fiszoski Y Sekta 2025 en línea | Musica Lyrics

Bienvenidos a Fox.MusicaDe.Win Escuche y comparte musica de Musica Gerwazy - Ambro Fiszoski Y Sekta » Lyrics OnLine con los amigos, Musica Gratis 2025! Fox.MusicaDe.Win!.

Escucha Gerwazy » Ambro Fiszoski Y Sekta | Lyrics online.

Musica de Ambro Fiszoski Y Sekta del Genero: Lyrics Todos los artistas y cantantes de música de Lyrics son individuos talentosos y apasionados que dedican su vida a crear y compartir su arte con el mundo. Su música de Ambro Fiszoski Y Sekta tiene el poder de emocionarnos, inspirarnos y conectarnos a un nivel profundo. En este blog FoxMusicaDe, exploraremos el mundo de los artistas y cantantes de música del genero Lyrics, destacando su dedicación, creatividad y contribuciones a la cultura.

Los artistas y cantantes de música tienen la capacidad única de expresar sus emociones y experiencias a través de su voz y talento musical. A través de sus letras y melodías, nos llevan a un viaje emocional y nos permiten conectarnos con nuestras propias emociones.

Además de su talento musical, los artistas y cantantes son verdaderos profesionales en su campo. Trabajan

  • Gerwazy - Ambro Fiszoski Y Sekta

Ambro Fiszoski Y Sekta - Gerwazy Lyrics


Sześć stóp w dół, dzielę skurwieli na pół
Droga stoi pusta, wypaliłem dziewięć wrót
Dwanaście miesięcy w roku jazda, potem wróć
Przepłynąłem ogień, wyszedłem jak Winnetou

Moje słowo to mur beton
Chuja ma do tego czy się zmienia sezon
Ja tego nie nagrywam, tylko biję rekord
Zanim to powtórzysz [?] detoks
Nie ma tego ruszyć jak, to dla Ciebie Giewont
Zapłaciłem tyle, że już tego nie docenią
Reszta jak Aperol - musiałem to popić setą
Nic mi nie powiedzą, ty, bo niczego nie wiеdzą
(Kurwa, kumasz?)
Bo to jest show, oni grają jak Truman
Ja przestawiłem im dwiе litery jak pół wpierdolu by dobiła ich duma
Ja noszę ten gaz, ale Ty to ten tuman
Wejdź mi na pal i się nabij jak Tuhaj
Bo byłeś [?] zanim była pucha
Daję Ci drzwi, ale nie dam Ci klucza

Ważę losy tego cyrku, żeby ocenić ile mi zapłacą
Kiedy ich zmielę w łapach, a nie młynku, nie mogę tego już nazwać pracą
Kocham szlachtowanie rynku, oni nie wiedzą gdzie mnie nie zobaczą
Depczę po piętach, ale bez wysiłku, mordo, ja tylko buta kładę na to
Upuściliśmy Soplicy parę kropel na Żol
Za mordę co mi się wyhuśtała, ja przysięgałem nie dać za wygraną
I obietnicy zamierzam dotrzymać, choćby tych skurwysynów bronił anioł
(Ja już nie potrafię inaczej pisać)
Nawet jak mnie nie czeka za to starość

(A-ale to nic nie zmienia)
Nie mam nic
(A-ale to nic nie zmienia)
Chodzę jak metal i dzwonię jak czekan
Kied-dy ląduję na hełmach, do tego leci "Pantera"
I idę śladami [?], wracają kompani z piekła
Do niego wysyłam teraz
Ciebie jak [?] wahania, bo to co daje ta scena, wpływu nie wywiera
Cały ten bród pod skórą, ja nie mogę tego wypierać
(Rozumiesz, mordo?)
Liczę na ludzką chciwość, nie cud, to się zgadza w numerach
(Ty, to się zgadza)
Bo ja się poznałem na ludziach bez jedzenia soli i chleba
(Wiesz jak)
Teraz wystarczy się dalej nie dać zajebać

Moje słowo to mur beton
Chuja ma do tego czy się zmienia sezon
Ja tego nie nagrywam, tylko biję rekord
Zanim to powtórzysz [?] detoks
Nie ma tego ruszyć jak, to dla Ciebie Giewont
Zapłaciłem tyle, że już tego nie docenią
Reszta jak Aperol - musiałem to popić setą
Nic mi nie powiedzą, ty, bo niczego nie wiedzą
(Kurwa, kumasz?)
Bo to jest show, oni grają jak Truman
Ja przestawiłem im dwie litery jak pół wpierdolu by dobiła ich duma
Ja noszę ten gaz, ale Ty to ten tuman
Wejdź mi na pal i się nabij jak Tuhaj
Bo byłeś [?] zanim była pucha
Daję Ci drzwi, ale nie dam Ci klucza
(Ważę losy tego cyrku, żeby ocenić ile mi zapłacą
Kiedy ich zmielę w łapach, a nie młynku, nie mogę tego już nazwać pracą
Kocham szlachtowanie rynku, oni nie wiedzą gdzie mnie nie zobaczą
Depczę po piętach, ale bez wysiłku, mordo, ja-ja-ja... )

Kładę but na szuflady, but na kapuchę
Ona teraz zmieni chuj, kładę but na Twoim bucie
Kładę but na szuflady, but na kapuchę
Ona teraz zmieni chuj, kładę but-but-but-but

Kładę but (kładę but) na szuflady (na szuflady)
Kładę but (kładę but) na kapuchę (na kapuchę)
Kładę but (kładę but) na szuflady (na szuflady)
Kładę but (kładę but) na kapuchę (na kapuchę)

Gerwazy » Ambro Fiszoski Y Sekta Letras !!!

Lyrics de: Ambro Fiszoski Y Sekta

Esta web no aloja ningun archivo mp3©Fox.MusicaDe.Win 2025 Colombia - Chile - Argentina - Mexico. All Rights Reserved.

Musica Online, Escuchar musica online , Musica En Linea, Musica en linea gratis, Escuchar Musica Gratis, Musica Online 2025, Escuchar Musica

Musica 2025, Musica 2025 Online, Escuchar Musica Gratis 2025, Musica 2025 Gratis, Escuchas, Musica de Moda.