Video de: Abyss Lyrics Anabolic Beatz » Lyrics Fox.MusicaDe.Win

Anabolic Beatz - Abyss Lyrics

[Intro]
Joł, joł
Joł, joł
Joł, joł
Joł, wow
Wow, wow
Wow, wow
Wow
Joł, joł

[Zwrotka]
Pierdolę to wszystko, co mi dajesz to zabiorę (ta!)
Nie nazywaj mnie potworem, bo nie chcę być nim z powrotem
Chcę przekazać na beatach te teksty mądre, wartościowe (ah!)
Czasem lubię się w poziomie, ale to na inną zwrotę (na inną!)
Pokaż mi mą drogę, kurwa, bo się gubię (argh!)
Ran na mej psychice nie przepalę jednym szlugiem
Zastanawiasz się czemu życie to jest skurwiel?
Zadaj sobie to pytanie, gdy staniesz przed lustrem (joł!)
Myślisz, że myślisz słusznie? To jesteś, kurwa, w błędzie
U nas nigdy sucho nie było i nie będzie
Nie potrzebuję koperty, bo niе chodzę po kolędzie
Te suki łase na kasę to są, kurwa, wszędziе (jebać!)
Pierdolenie głupot to chyba wada wrodzona (joł!)
Oni myślą sobie, że na głowach ich korona (ta!)
Coś się pojebało, mają przepalone styki (wow!)
Jak ich mijam na ulicy, no to mają dziwne tiki (wow!)
A ja cały czas ten świeży, co się nie wypala (nie, nie!)
Ostatnio zmniejszyła się mych problemów fala (ta!)
Innych pseudo-MC to sobie na popiół spalam (spalam!)
Moim celem w życiu to całą scenę pozjadać (wow!)
Wyczuwam w tym sarkazm, więc słyszę dobre słowa (szczery!)
Jestem w chuj pomocny, bo jestem dobry chłopak
To, co na mej głowie, to to nie aureola (nie, nie, nie!)
Trzymaj, kurwa, poziom, bo już się gubisz w słowach, wow