Video de: Gorszy Start Lyrics Ander Pol » Lyrics Fox.MusicaDe.Win

Ander Pol - Gorszy Start Lyrics

[Refren]
Miałem gorszy start, ale będzie lepsza meta
Nie chwilowy staż, nie odpadam tu w przedbiegach ej
Ciebie na nic nie stać, nie będziesz na medal
Dzisiaj będę stać na pudle, a ty dziwko klękaj

[Zwrotka 1]
Od małego ledwo wiązaliśmy koniec z końcem
W każdej szkole, każdy obok miał ciuchy droższe
Ja wszystko tańsze, ja wszystko gorsze
I weź to kurwa zrozum będąc małym chłopcem
Za granicę wyjechałem dwa razy z rodzicami
Raz pomogła ciocia, raz za kwit do teraz nie oddany
Nie opuszczam gardy, pora odbić się od dna
Kierunek dość łatwy bo może być tylko powierzchnia
Rodzice dali co mogli ale nie wyszedł utarg
Bo dali wszystko z wyjątkiem uczucia
Od ciuchów po kuzynach i dziurawych skarpet
Wypracuje siebie , tak że będę miał tu własną markę

[Refren]
Miałem gorszy start, ale będzie lepsza meta
Nie chwilowy staż, nie odpadam tu w przedbiegach
Ciebie na nic nie stać, nie będziesz na medal
Dzisiaj będę stać na pudle, a ty dziwko klękaj
[Zwrotka 2]
Z domu uciekam, ojciec znowu najebany
Ze szkoły też biegam bo ktoś chciał żebym był najebany
W biegu odnalazłem siebie, na torze lepszy od wszystkich
Wiem jak utrzymać kondycję tak jak w biegu australijskim
Wszyscy mają mnie za błąd, a ja nie chcę być ostatnim
Mistrzem od zawsze był Bolt już ciągnęło do Jamajki
Cisnę te rapsy, a prawda na faktach oparta
Daje mi zastrzyk by racja jak lampa nie zgasła
Słucham rapu o hajsie bez bólu dupy chodź go sam nie miałem
Daje to motywacje by robić ruchy nie czekać aż spadnie
Chodź myśli tu miewam czarne, ciągle modlę się o zmianę
Wiem, że w końcu wygram to rozdanie

[Refren]
Miałem gorszy start, ale będzie lepsza meta
Nie chwilowy staż, nie odpadam tu w przedbiegach
Ciebie na nic nie stać, nie będziesz na medal
Dzisiaj będę stać na pudle, a ty dziwko klękaj

Nie chcę by kwit był asertywny wobec mnie
Kiedy się go pytam to chcę by zawsze zgadzał się
Ej ej ej muszę mieć tę kasę na trzy pokolenia
Coś dla siebie, coś dla mamy, coś dla dziecka bo
Jak byłem młody to nie miałem nic
Teraz powoli już zaczynam żyć
Mam wyrobioną kondychę tu typie bo ciągle tu gonię swe sny ej
Kiedyś miałem smutną michę, co dzień miałem pustą michę
Dzisiaj w końcu wiem, że żyję, a te płotki są już w tyle
[Refren]
Miałem gorszy start, ale będzie lepsza meta
Nie chwilowy staż, nie odpadam tu w przedbiegach
Ciebie na nic nie stać, nie będziesz na medal
Dzisiaj będę stać na pudle, a ty dziwko klękaj