[Tekst piosenki "Feniks"]
[Zwrotka 1]
W obłokach dymu tłumię myśli swe
Wybrałem sobie inny szlak
Powrotów nie ma, będę sam, ooo
Chcesz uderzyć w mój najczulszy punkt
Otwierasz ogień, prosto w cel
Trafiają kule, nie oszczędzasz mnie
[Przedrefren]
Choć to był całkiem niezły strzał
Jak zwykle znów się pozbieram
Trochę jak mityczny Feniks
Z popiołu zrodzę się jak Feniks
Odsłonię twarz, dobrze widzisz mnie
Rzuć to co masz, a ja spłonę
Trochę jak mityczny Feniks
Z popiołu zrodzę się jak Feniks
[Refren]
Trochę jak mityczny Feniks
Z popiołu zrodzę się jak Feniks
Trochę jak mityczny Feniks
Z popiołu zrodzę się jak Feniks
[Zwrotka 2]
Za każdym razem swój zostawiasz ślad
Jak podarunki zbieram je
Bywają podłe czasem są okej
Huragany, mury ani drgną
A jeszcze wczoraj kruche, gdy
Do ich obrony brakowało sił
[Przejście]
Ooo, wszystko jedno mi
Poradzę sobie z tym
Ooo, uderzaj tak jak chcesz
Nie oszczędzaj mnie, a ja spłonę
[Refren]
(A, a, a, a)
Trochę jak mityczny Feniks
Z popiołu zrodzę się jak Fеniks
(A, a, a, a)
Trochę jak mityczny Feniks
Z popiołu zrodzę się jak Feniks
[Outro]
Aaa, uderzaj tak jak chcеsz
Nie oszczędzaj mnie, a ja spłonę
(I odrodzę się jak Feniks)
Aaa, wszystko jedno mi
Poradzę sobie z tym, chociaż spłonę
(To odrodzę się jak Feniks)