Video de: Tornado Lyrics Zabson » Lyrics Fox.MusicaDe.Win

Zabson - Tornado Lyrics

TORNADO Lyrics[Intro]
(Owiany złą sławą, jak w środku tornado
Jak w środku tornado, jak w środku tornado
Owiany złą sławą.)

[Refren]
Gdzie nie wejdę, to gadają
Tak dobrze mnie znają
Mi też nie odpowiadają, ale to nie dialog
Znów chyba źle odbierają mnie, wielkie mi halo
Znalazłem w środku tornado się, owiany złą sławą

[Zwrotka 1]
Młody Slime, (ay, ay)
Młody Slime, (favi)
Nowy stan, (ay)
Jak Hawaii, (ay)
Jestem w Polsce (w Polsce), wita mnie fan (fan)
Gram swój pierwszy koncert (koncert) dla 40K (K)
Kocham te emocje
Kiedy wszyscy się patrzą na ciebie (ciebie)
Bo to Żabson jest gwiazdą na scenie (scenie)
Każdy chciałby mnie dostać jak prezent (prezent)
A to oni mi dali coś z siebie (z siebie)
Widzę tyle ludzi, że nie wierzę (nie)
Razem spełniliśmy to marzenie (je)
Ay, ay... (inaczej)

[Zwrotka 2]
Ciągle czuję na sobie spojrzenie (spojrzenie)
Nawet kiedy zamawiam jedzenie (spojrzenie)
Każdy chce wiedzieć, co u mnie się dzieje
Ale nikt mi nie pomoże, gdy źle jest (so)
Jakiś ziomek najebany chce mi opowiadać dramy –
Chyba zaraz mu wyjebie
Dobrze, że nie noszę klamy
No bo chyba bym go zabił kurwa na tym CPN-ie

[Refren]
Gdzie nie wejdę, to gadają
Tak dobrze mnie znają
Mi też nie odpowiadają, ale to nie dialog
Znów chyba źle odbierają – mnie, wielkie mi halo
Znalazłem w środku tornado się, owiany złą sławą

[Zwrotka 3]
Owiany złą sławą (je) – to dzięki portalom (o)
Jakbym urodził tu wcześniej, się (je)
Pisaliby w Bravo (ej)
Jak coś, podeślę wam sesję zdjęć (ej)
Bo wrzucacie starą (ej)
Po tym nagłówku mi mięknie ser-ce, (ej) bo tak się starają
Niech tak nakręcają, więcej chcę –
Od tych nagłówków mam więcej zer
Wiesz, od czego skrót to MC jest?
To od dwóch słów: Mój Character
Nie muszę nawet starać się (ooo)
Żeby zwiększał mi zasięgi
Każdy ma w chuju, co gadasz se
I tak polubi piosenki (ooo)

Bo ludzie znają to – w Warszawie i małych mieścinach
Bo ludzie znają to na pamięć, nawet po pięciu piwach
Wszędzie to lata, ej, na krańcu świata też, tak jak Martyna
Odwiedzam jakąś wieś, mówią, bym osiadł w niej jak Maciej Boryna

[Refren]
Gdzie nie wejdę, to gadają
Tak dobrze mnie znają
Mi też nie odpowiadają, ale to nie dialog
Znów chyba źle odbierają – mnie, wielkie mi halo
Znalazłem w środku tornado się, owiany złą sławą