**[Danny Brown]**
"Check!"
Ej, tu Danny, na bicie pękają mury, płynie brudna prawda
Ja wpierdalam to życie, kolejne wersy – ogień, a nie zabawa
Ruszam ulicą, ciemną jak moje myśli, w kieszeni pustka
Ale w głowie huragan, jakby życie było grą bez wyjścia
Tu nie ma miejsca na hamulce, pełna jazda z kurwami
Razem z Bruiserem wchodzę jak deszcz kul w tłumie drani
Ta muzyka to instynkt, pierdolony głód
Każdy krok na tej scenie to walka, jak gdybyś przechodził po szkle bosą stopą znów
---
**[MaciekFarbacz]**
Ja, MaciekFarbaK, z Bruiser Brigade na pełnym gazie
W polskim betonowym świecie, gdzie każdy tu się łapie na marne fazy
Wbijam się z ekipą, podnosimy wersy jak gruz
Na tej scenie z brutalnością – wciąż słyszę: "to nie dla nas luz."
Przeklinam rzeczywistość, ale się w niej odnajduję
Tu beton jest jak stal, co z czasem serce kruszy, dźwięk ten tu buzuje
Patrzę na te bloki, jak na pole do bitwy
Bruiser z nami, jedziemy bez przerwy, rządzi tylko nasz przywilej
---
**[ZelooperZ]**
Yo, Zelo, lecę z bitem, przewijam jak tornado
Każdy wers to jest atak, mrok nadchodzi, słyszysz echo?
Przekraczam każdą granicę, nic mnie tu nie powstrzyma
Bruiser Brigade w polskim mieście, mrok płynie w moich żyłach
Nie pytaj o moją drogę, bo ja w chaosie czuję życie
Wersy padają jak deszcz, bez wytchnienia, jak gniew, co nie minie
Jazda z kurwami – nie dla słabych, bo tu nie ma hamulca
Tylko ja i moja ekipa, jedziemy w pełnym amoku do końca
---
**[Bruiser Wolf]**
Bruiser Wolf, mam ten głos, co zostawia szramę
Kiedy nawijam, to jakbym rzucał na scenę kamień
Każdy wers to moja broń, cięta prawda bez litości
Wchodzę w to jak w biznes, gdzie nie ma dla mnie gości
Polskie bloki, Detroit – ten styl to połączenie
Jak jazda z kurwami przez rzeczywistość, to nasze przeznaczenie
Nie cofamy się, ciśniemy ten bit jak walec
MaciekFarbaK, Danny, Bruiser Brigade – to nasz kalejdoskop prawdy i dalej
---
**[Fat Ray]**
Fat Ray, tłusty flow, jak na scenie z walcem
Wbijam w ten polski brud, jakbym był u siebie na szlaku złodziei
Wszystko dla tej jazdy, nie dla słabych, tylko dla hardkoru
Bruiser Brigade w Polsce, ta misja to jazda na pełnym torze
Łapię każdą chwilę, każdą porażkę i ból
Na tej scenie zostawiamy szlak, jak cios w betonowy mur
Jazda z kurwami, do przodu, nie ma odwrotu
Bruiser i Maciek, pełen gaz w tym systemowym zamęcie chaosu
---
**[JPEGMAFIA]**
Peggy na finał, lecę jak wirus, mam swoją wersję
Słowa jak broń, rozszczepiam rzeczywistość w wersach jak laser
Polska – Detroit, to mix jak dynamit w sercu bitu
Bruiser Brigade i Maciek, wbijamy prawdę w ścianę z mroku
Żadnych zasad, to jazda w chaosie, pełna brudu
Dźwięk przewija się jak złe sny – my to ci, co piszą prawdę z wkurwu
MaciekFarbaK, Peggy, Danny – bez hamulców i z ostrzem w dłoni
Jazda z kurwami, to nasze życie, nasze ścieżki są już zbrodni