Umowy Lyrics[Refren]
Pierdolę wasze umowy, sam zarobię hajs
Po to co dzień grind, yeah
Po to co dzień grind
Twoją baby to wygina, chyba wali w nos
Ciągle [?] lub kodeina, a potem gdzie sos
Tyle zabitych ambicji, a moje skrzydła dalej lecą
Choć w górach są pociski
Między blokami czuję fetor waszych marnych liści
Widzę ich wszystkich
Wiem, że nie mają amunicji, puste lufki, za to pełne cukierniczki
[Zwrotka]
To nie cali gelato, to tutaj to co palą, to nie zioło, to metadron
Nie, piją tylko, chleją, no i kradną
Nie chcę takiego życia, chcę sześciocyfrowe saldo
Jestem wysoko, tak jak Armstrong
Nie chcę dupy, co tylko patrzy na banknot
Ale chcę ridin' in a Lambo
Czasem chcę z tą i tam tą, a czasem tą jedyną
[Refren]
Pierdolę wasze umowy, sam zarobię hajs
Po to co dzień grind, yeah
Po to co dzień grind
Twoją baby to wygina, chyba wali w nos
Ciągle [?] lub kodeina, a potem gdzie sos
Tyle zabitych ambicji, a moje skrzydła dalej lecą
Choć w górach są pociski
Między blokami czuję fetor waszych marnych liści
Widzę ich wszystkich
Wiem, że nie mają amunicji, puste lufki, za to pełne cukierniczki