Video de: Walter 4 Lyrics Adisone » Lyrics Fox.MusicaDe.Win

Adisone - Walter 4 Lyrics

WALTER 4 Lyrics[Intro]
To już czwarty raz kurwa, let's go

[Refren]
Nie chcę by to co zabija mi płynęło w żyłach
Od leków mnie boli szyja, huh
Jebana morfina, z pyska leci ślina
Jestem spizgany, mówią na mnie dziwak
Ten typek po kresce, jebać tego typa, huh
Wyalienowany mocno, proszę nie patrz w oczy prosto
Chcę 22H28N2O, co jedenaście minut ginie ktoś
Jebane opiaty to najgorsze zło, pierdolę to, ha
Przez psychotele widzę dźwięki
W głowie mam głosy i w głowie mam jęki
Powoli dosyć, z głowy wyrywam włosy
Nie czuję nosa już, nie

[Zwrotka 1: SAKU]
Widzę tych ćpunów, jak chodzą po streecie
Dla nich każdy dzień, to walka o życie
Zabite marzenia, no i ambicje
Czasem myślę, po co mi są te liście
Znaczy liście, jеstem
To gówno jest już wszędzie, to gówno jеst już wszędzie
Nie gramy na patencie, nie
Swagin', uh, pill
Nie gramy trill, huh
Ły-łykają tabletki, szu-szukają ucieczki
Szybkim krokiem do apteki-teki
Skończyły się leki-eki
Idź do biblioteki-teki, jebać narkotyki

[Refren]
Nie chcę by to co zabija mi płynęło w żyłach
Od leków mnie boli szyja, huh
Jebana morfina, z pyska leci ślina
Jestem spizgany, mówią na mnie dziwak
Ten typek po kresce, jebać tego typa, huh
Wyalienowany mocno, proszę nie patrz w oczy prosto

[Zwrotka 2: olshak!]
Już nie czuję szmat, a nawet mnie nie widzą
Wyjebałem w górę, bo mi blokowały widok
Zatrzymuję czas, bo mój lodowaty sikor
Nie ma nic wspólnego z śniegiem, który ty ładujesz w kinol
Nie zamierzam brać, chcę grindować te glensy
Pierdolone ćpuny wciąż potrzebują atencji
Trochę już za późno, żeby stać za nami murem
Serio, mogą łykać kule, kurwa, czuję się jak Nesquik
Oni chcą, żebym wpadł, no i został na chwilę
Że mają hasz, i ziomka co zwinie
Że będzie fun, no i byłbym debilem, gdybym miał inny plan
I że... - uh, rozłączyłem
Że nie mogę się pogubić, bo za duży mam path
I mam za wysokie buty, żeby z nimi tam stać
Serio, wolę już być [?], niż tak marnować dzień
Także mogą mnie nie lubić, serio w chuju to mam, yeah