Musica de Adisone del Genero: Lyrics Todos los artistas y cantantes de música de Lyrics son individuos talentosos y apasionados que dedican su vida a crear y compartir su arte con el mundo. Su música de Adisone tiene el poder de emocionarnos, inspirarnos y conectarnos a un nivel profundo. En este blog FoxMusicaDe, exploraremos el mundo de los artistas y cantantes de música del genero Lyrics, destacando su dedicación, creatividad y contribuciones a la cultura.
Los artistas y cantantes de música tienen la capacidad única de expresar sus emociones y experiencias a través de su voz y talento musical. A través de sus letras y melodías, nos llevan a un viaje emocional y nos permiten conectarnos con nuestras propias emociones.
Además de su talento musical, los artistas y cantantes son verdaderos profesionales en su campo. Trabajan arduamente para perfeccionar su técnica vocal,
[Refren]
Przespałem pół doby, czuję się z tym dobrze
Przynajmniej wyspałem się, ty zrywasz nockę
Typowi usiadła na dick i teraz ma kids
Nie chce alimentów, chce bitcoin
Przespałem pół doby, czuję się z tym dobrze
Przynajmniej wyspałem się, ty zrywasz nockę
Typowi usiadła na dick i teraz ma kids
Nie chce alimentów, chce bitcoin
[Zwrotka 1]
Typ nie spał już trzy noce, bo jak zasnął, to się nie obudził już nigdy
Ziomek był taki doładowany jak indyk, jakby brał testosteron wprost z Indii
Na czole (?), wchodzi FBI, to nie GTA
Ty opanuj się, bo skończysz sam, ty opanuj się, bo skończysz sam
Nie ogarniam niektórych rzeczy, bo jestem średni z fizyki
Prędzej, kurwa, wolę chemię od matema-tematyki
W jego żyłach płynie tetrahydromorfina
Benzodiozepamina, heroina, kodeina
Cała jebana tablica, Mendelejew byłby dumny
C9H13N wpierdoliło go do trumny
Jak chcesz długie życie mieć i piękne, to Ci wystosuję dawkę - C21H30O12
[Refren]
Przespałem pół doby, czuję się z tym dobrze
Przynajmniej wyspałem się, ty zrywasz nockę
Typowi usiadła na dick i teraz ma kids
Nie chce alimentów, chce bitcoin
Przespałem pół doby, czuję się z tym dobrze
Przynajmniej wyspałem się, ty zrywasz nockę
Typowi usiadła na dick i teraz ma kids
Nie chce alimentów, chce bitcoin
(Przespałem pół doby, czuję się z tym dobrze
Przynajmniej wyspałem się, ty zrywasz nockę
Typowi usiadła na dick i teraz ma kids
Nie chce alimentów, chce bitcoin
Przespałem pół doby, czuję się z tym dobrze
Przynajmniej wyspałem się, ty zrywasz nockę
Typowi usiadła na dick i teraz ma kids
Nie chce alimentów, chce bitcoin)
[Zwrotka 2]
Na razie się nie patrzy na mnie, na razie się nie patrzy na zegar
Kiedy wylewaliśmy smutki, to wylaliście whiskacza
To nauczyło mnie od ludzi, a to nauczyło, co to praca
Teraz to, kurwa, teraz to, kurwa, rage
Zrozumiałem, na życie mam plan
To nie tak szybka akcja, potrzebny na to czas
On wpierdala przez palce, tak jak jebany piach
Oby Sahara już nigdy nie spotkała nas
Suko, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Nigdy, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Nigdy, yeah, nigdy, yeah