[Nygus]
Na serwach nielubiani, jak questy na eventach
Zakazani, jak dla orków nordmarski klan
Skazani, by z denarów sami okradali nas - Złodzieje denarów!
Na serwach nielubiani, jak questy na eventach
Zakazani, jak dla orka nordmarski klan
Skazani, by z denarów sami okradali nas - Złodzieje denarów!
[Vena]
Denar pierwszy to przedsmak, ten zawód uzależnia
Drugi w trudach, w kieszeni szukasz denara
Denar trzeci, dopiero co się wkręcasz
Ten denar z kielni wyleciał, jakby zabrał go morderca
Czwarty z dłoni wydarty pieniądz martwy
Z chaty do chaty plątasz się, piątego denara zabrał
Trwa walka, szósty, denar w schowku
Masz pusto w skarbcu, bo brak denara
Denar siódmy, minęło pół dnia w myślach
Medytujesz na dywanie, jak Budda w Indiach
Wykradasz ósmy, twój skarbiec to Teheran
Dziewiąty jakoś późno przyszedł
Dziesiąty się błąkasz po Nordmaru bezdrożach
Kieszeń szukasz, wkładasz i denar wyciągasz
Jedenasty denar, dzień dobiega końca
Dźwięk uderzającego o ziemię pieniążka
Moneta dwunasta
[Refren]
[Testo]
Płyną miksy w klanach, kolejna noc, płyną ćmy do światła
Serwer, ławka, klan - buja jak na statkach
Pomimo lat brat, gracze giną na red mapkach
Inni robią questy, gra ginie w miastach
To rutyna dla niektórych, dla innych niemoc
Nad postką unosi się pytajnik, jest nową nadzieją
Sześć lat margonemskiej, questowej żeglugi
Chcieliby wygrać jak mistrz, a wygrywają przez bonusy
Bo gracze szukają sensu tam, gdzie na bank jego nie ma
Dzisiaj liczy się przewaga, każdy chce dodawać zera
To świat denarów, trendów i wysokich lvlów
Lecz coraz trudniej znaleźć tu ludzi bez denarowych itemsów
W grze absurdu jesteśmy jak wioska Kurdów
Oddalona miliony kordów od pozostalych klanów
Złodzieje denarów, resumując, zadań gracze
To ciągły pobyt w rozgrywce monotonnych misji
[Refren]
[Chelsji]
W Akh-Mater wierzą, powiedz, z dziennych się cieszą, powiedz
Jestem denarów kieszonkowiec, podejdź, sam się dowiesz
Otwieram sezon z Altami, więc fałszerzom denarów
Że złodziej denarów znów trudni się kradzieżą monet
Wkalkulowana w to wiara, dziesięć osób w planach albo kara
Od pierwszych denarów z zadania, zdobywanych za bieganie po chatach
W Karka-Han szaro od rana, deduwa, a raczej kara
Idę z wyprawą po denara i życz mi, żebym go zabrał
Po queście czas koniec odmierzy, przyjdzie altersów sześciu
By poszerzyć swą portmonetkę o twoją kolekcję denarów
Nie pomoże tu kłamanie, szkatułka na zamek, w depo chowanie
Rozpocząłem denarów zabieranie, zbliża się wyrok nieubłaganie
Tu gdzie komnaty, perły, mamy looty, klan i pomysł
Tu bany niewidomych są pewne, jak to, że Amul będzie przemawiał
Stań i pomyśl, jesteśmy jak złodzieje denarów, loot i pomysł
Jak poszukiwacze artefaktów na pustyniach Varantu
[Refren]