Musica de Anabolic Beatz del Genero: Lyrics Todos los artistas y cantantes de música de Lyrics son individuos talentosos y apasionados que dedican su vida a crear y compartir su arte con el mundo. Su música de Anabolic Beatz tiene el poder de emocionarnos, inspirarnos y conectarnos a un nivel profundo. En este blog FoxMusicaDe, exploraremos el mundo de los artistas y cantantes de música del genero Lyrics, destacando su dedicación, creatividad y contribuciones a la cultura.
Los artistas y cantantes de música tienen la capacidad única de expresar sus emociones y experiencias a través de su voz y talento musical. A través de sus letras y melodías, nos llevan a un viaje emocional y nos permiten conectarnos con nuestras propias emociones.
Además de su talento musical, los artistas y cantantes son verdaderos profesionales en su campo. Trabajan arduamente para perfeccionar su
[Intro: Mihar]
Ulica jest mściwa
[Zwrotka 1: Mihar]
Idąc ulicą, mijam się ze sklepem
Mijam się z piwnicą
Mijam z alkoholowym, się nie mijam ze stolicą
Mijam się z 24, a nie z winnicą
Czy państwo to widzą?
Czy państwo rozumieją?
A niech się ciągle ze mnie śmieją
I pieją
A ja sobie idę przez miasto aleją
I dzisiaj Jastrzębia kurwy obleją
[Refren: Mihar]
Ulica jest mściwa
Ulica jest zła
Uważaj gdy dopadnie cię konfidenta strach
To zaczyna się od jebnej podstawówki
A nie szkolnej zerówki
Czemu kurczę konfisz się
Przestań bo dopadniemy cię
Czepiam się złych ludzi
Bo rap im się bardzo nudzi
Ja sobie puszczam rano budzik
A Ejo już się w tym momencie nudzi, i jara
A ja robię sobie uliczny rap
Zły nałóg zabija od środka
To nasza zajebista ziomuś zwrotka
No i git, bo to jest nasz zajebisty hit
I to nie kurwa żaden mit
Jastrząb dzisiaj przekroczył limit
[Zwrotka 2: Mihar]
Ja jestеm prawilniakiem, robię dużo lecz nie piszę bajеk
Nie lubię jak ktoś z kimś gada, potem go sprzedaje
Nie lubię jak policja bije pałą, a potem się jeszcze z tego nabijają
I nas znowu na dołek zawijają
Potem kurwa jebaną bekę mają
U nas w Staszowie, psiarnia jest zła
I teraz se tu lecę ziomek, uliczny rap
Jutro będziemy sobie w szkole robić trap
I będzie z tego niezły hype, ej
[Zwrotka 3: Mihar]
Wódę chleję
I kurwa myślę że to mnie ogrzeje
I źle się potem ze mną na mieście dzieje
Jak rapuję, to czuję że żyję, bo lecę po bitach niczym motyle, ja i tak
Kocham muzykę i rap
Ja to czuję w żyłach i tak
Ja bawię się hip-hopem, a Hadaj już sobie skończył robotę
[Refren: Mihar]
Ulica jest mściwa
Ulica jest zła
Uważaj gdy dopadnie cię konfidenta strach
To zaczyna się od jebnej podstawówki
A nie szkolnej zerówki
Czemu kurcze konfisz się
Przestań bo dopadniemy cię
Czepiam się złych ludzi
Bo rap im się bardzo nudzi
Ja sobie puszczam rano budzik
A Ejo już się w tym momencie nudzi, i jara
A ja robię sobie uliczny rap
Zły nałóg zabija od środka
To nasza zajebista ziomuś zwrotka
No i git, bo to jest nasz zajebisty hit
I to nie kurwa żaden mit
Jastrząb dzisiaj przekroczył limit
[Zwrotka 4: Mihar]
Ej, palę szlugi, i to mój dzisiaj drugi
Tam stoi ławka i nikotyny wielka dawka
Bójki pod blokiem tam walczę z wrogiem oraz nałogiem
Idę nocą przez osiedla moje, niczego się nie boję
Rapu słucham od dziecka, tam obok płynie Czarna rzeczka
Kocham rap, hip-hop, i dobry trap
Całe życie wychowani na osiedlu, nienawidzimy tu konfidentów
Polska to moja ojczyzna, yo, jest w moim sercu duża blizna, yo
[Refren: Mihar]
Ulica jest mściwa
Ulica jest zła
Uważaj gdy dopadnie cię konfidenta strach, (strach)
To zaczyna się od jebnej podstawówki
A nie szkolnej zerówki
Czemu kurcze konfisz się, (konfisz się)
Przestań bo dopadniemy cię
Czepiam się złych ludzi
Bo rap im się bardzo nudzi
Ja sobie puszczam rano budzik
A Ejo już się w tym momencie nudzi, i jara
A ja robię sobie uliczny rap
Zły nałóg zabija od środka
To nasza zajebista ziomuś zwrotka
No i git, bo to jest nasz zajebisty hit
I to nie kurwa żaden mit
Jastrząb dzisiaj przekroczył limit