Video de: Zglowy Lyrics Andrzej Markowski » Lyrics Fox.MusicaDe.Win

Bienvenidos a Fox.MusicaDe.Win Disfruta del Video de: Zglowy 2025 Andrzej Markowski » Lyrics y comparte musicas con los amigos, Musica Gratis 2025! Fox.MusicaDe.Win!.

Video de: Zglowy Lyrics Andrzej Markowski » Lyrics

Andrzej Markowski - Zglowy Lyrics


[Tekst piosenki "ZGŁOWY"]

[Intro]
Huuu
Huuu
Huuu
Joł

[Zwrotka 1]
Miałem sto złotych, rachunek był na sto dziesięć
Przed kelnerem uciekaliśmy na czerwonej Vespie
Potem piliśmy wino wybuchając śmiechem
Kochaliśmy się w parku, bo był ciepły sierpień
Wszystko to ściema, bo cię dawno tu nie ma
Jest zima, a ja przecież nie piję
I nie jeżdżę na skuterach, a co do kelnera
To gdyby był, dostałby napiwek jak trzeba

[Pre-Refren]
Bo mam sporo hajsu i sporo kompleksów
Sporo hajsu, deficyt w sercu
Mam sporo hajsu, a chciałbym być biedny i z tobą
I znowu mieć gębę młodą
Bo mam sporo hajsu i sporo kompleksów
Sporo hajsu, deficyt w sercu
Mam sporo hajsu
A chciałbym być biedny i z tobą
[Refren]
Chcesz stąd uciec?
Nie chcesz tu być?
Mam słabe wieści, ha!
Z głowy nie można wyjść!

[Post-Refren]
Joł
Z głowy nie można wyjść

[Zwrotka 2]
Miałem trzynaście lat, gdy zachorowała mama
Mogłem zostać sierotą, więc polubiłem piwka
Szedłem do liceum, miałem metr pięćdziesiąt
Wyglądałem na lat dziesięć i marzyłem o pryszczach
Osiemnaście - polubiła mnie dziewczyna
Może mnie nie kochała - kochała mnie telewizja
Dwadzieścia - odeszła mama, sława, dziewczyna
Pojawił się tata i amfetamina
Gdy umarła w domu i wszyscy już poszli
Położyłem się obok i zagrali Doorsi
Potem nie pamiętam, wiem, że była muzyka
Obudziłem się w dwudziestym ósmym roku życia
Kariera, dziewczyna, rodzina, trzy dwa
I rzucam dragi, trzy cztery - mam syna
Jest szczyt, sznyt, jest hajs, dolina
Serce popękane jak na przystanku szyba
[Pre-Refren]
Trzeba spaść, o dno zaryć łbem
Żeby się obudzić i zobaczyć, że
Podróż jest zajebista, kocham każdy oddech
Trochę kaszlę, fajki rzucę w piątek
Trzeba spaść, o dno zaryć łbem
Żeby się obudzić i zobaczyć, że
Podróż jest zajebista, kocham każdy oddech
Jeszcze trochę kaszlę, fajki rzucę w piątek
Ostatni wers dla gówniarza, co się chwali, że
Hip hop do góry kołami wywalił
Bo grube lolki pali, król braggi
Weź nie pij tyle, bo se zarzygasz Balenciagi

[Refren]
Chcesz stąd uciec?
Nie chcesz tu być?
Mam słabe wieści, ha!
Z głowy nie można wyjść

[Post-Refren]
(Ha)
Z głowy się nie da wyjść
I ostatni

[Zwrotka 3]
Mmm, w samochodzie na światłach, na kobietę trąbię
Włącza mi awaryjne, ja się, kurwa, śpieszę, ha
Ona wysiada z auta i na pasy idzie, bo
Zaklinował się dziecku inwalidzki wózek
Więc hop hop, nic nie wiesz, widzisz tylko plasterek
Hop hop, weź nie jęcz, bądź cicho i chodź, cicho i chodź
Hop hop, przed siebie, jesteś tylko pasażerem
Więc hop hop, przed siebie, wdzięczny bądź i chodź
[Outro]
Uuu
Huuu
Huuu
Wdzięczny bądź i chodź
Huuu
Huuu
Huuu
Wdzięczny bądź cicho

Zglowy » Andrzej Markowski Letras !!!
Esta web no aloja ningun archivo mp3©Fox.MusicaDe.Win 2025 Colombia - Chile - Argentina - Mexico. All Rights Reserved.

Musica Online, Escuchar musica online , Musica En Linea, Musica en linea gratis, Escuchar Musica Gratis, Musica Online 2025, Escuchar Musica

Musica 2025, Musica 2025 Online, Escuchar Musica Gratis 2025, Musica 2025 Gratis, Escuchas, Musica de Moda.