[Tekst piosenki "ZGŁOWY"]
[Intro]
Huuu
Huuu
Huuu
Joł
[Zwrotka 1]
Miałem sto złotych, rachunek był na sto dziesięć
Przed kelnerem uciekaliśmy na czerwonej Vespie
Potem piliśmy wino wybuchając śmiechem
Kochaliśmy się w parku, bo był ciepły sierpień
Wszystko to ściema, bo cię dawno tu nie ma
Jest zima, a ja przecież nie piję
I nie jeżdżę na skuterach, a co do kelnera
To gdyby był, dostałby napiwek jak trzeba
[Pre-Refren]
Bo mam sporo hajsu i sporo kompleksów
Sporo hajsu, deficyt w sercu
Mam sporo hajsu, a chciałbym być biedny i z tobą
I znowu mieć gębę młodą
Bo mam sporo hajsu i sporo kompleksów
Sporo hajsu, deficyt w sercu
Mam sporo hajsu
A chciałbym być biedny i z tobą
[Refren]
Chcesz stąd uciec?
Nie chcesz tu być?
Mam słabe wieści, ha!
Z głowy nie można wyjść!
[Post-Refren]
Joł
Z głowy nie można wyjść
[Zwrotka 2]
Miałem trzynaście lat, gdy zachorowała mama
Mogłem zostać sierotą, więc polubiłem piwka
Szedłem do liceum, miałem metr pięćdziesiąt
Wyglądałem na lat dziesięć i marzyłem o pryszczach
Osiemnaście - polubiła mnie dziewczyna
Może mnie nie kochała - kochała mnie telewizja
Dwadzieścia - odeszła mama, sława, dziewczyna
Pojawił się tata i amfetamina
Gdy umarła w domu i wszyscy już poszli
Położyłem się obok i zagrali Doorsi
Potem nie pamiętam, wiem, że była muzyka
Obudziłem się w dwudziestym ósmym roku życia
Kariera, dziewczyna, rodzina, trzy dwa
I rzucam dragi, trzy cztery - mam syna
Jest szczyt, sznyt, jest hajs, dolina
Serce popękane jak na przystanku szyba
[Pre-Refren]
Trzeba spaść, o dno zaryć łbem
Żeby się obudzić i zobaczyć, że
Podróż jest zajebista, kocham każdy oddech
Trochę kaszlę, fajki rzucę w piątek
Trzeba spaść, o dno zaryć łbem
Żeby się obudzić i zobaczyć, że
Podróż jest zajebista, kocham każdy oddech
Jeszcze trochę kaszlę, fajki rzucę w piątek
Ostatni wers dla gówniarza, co się chwali, że
Hip hop do góry kołami wywalił
Bo grube lolki pali, król braggi
Weź nie pij tyle, bo se zarzygasz Balenciagi
[Refren]
Chcesz stąd uciec?
Nie chcesz tu być?
Mam słabe wieści, ha!
Z głowy nie można wyjść
[Post-Refren]
(Ha)
Z głowy się nie da wyjść
I ostatni
[Zwrotka 3]
Mmm, w samochodzie na światłach, na kobietę trąbię
Włącza mi awaryjne, ja się, kurwa, śpieszę, ha
Ona wysiada z auta i na pasy idzie, bo
Zaklinował się dziecku inwalidzki wózek
Więc hop hop, nic nie wiesz, widzisz tylko plasterek
Hop hop, weź nie jęcz, bądź cicho i chodź, cicho i chodź
Hop hop, przed siebie, jesteś tylko pasażerem
Więc hop hop, przed siebie, wdzięczny bądź i chodź
[Outro]
Uuu
Huuu
Huuu
Wdzięczny bądź i chodź
Huuu
Huuu
Huuu
Wdzięczny bądź cicho